Pani Zofia Lewandowska urodziła się 15 maja 1946 r. w Kornelinie. Tam ukończyła Szkolę Podstawową, a później Liceum Ogólnokształcące w Kcyni. Po Studium Nauczycielskim w Toruniu powróciła do rodzinnego Kornelina i właśnie tam rozpoczęła swoją pierwszą pracę - nauczyciela matematyki. Wyspecjalizowała się na tym niełatwym przecież stanowisku – belfra uczącego niezbyt lubianej matmy. W 1974r., jako nauczyciel już z doświadczeniem, podjęła pracę w Szkole Podstawowej nr 2 w Szubinie. Właśnie w szubińskiej ,,dwójce” spędziła kilkanaście lat przed tablicą zanim sama poprosiła o przeniesienie do szkoły w Kołaczkowie. Dlaczego? Bo przecież tu, u nas, szkoła mieściła się jeszcze w starym, małym i ciasnym budynku… Otóż Pani Zofia Lewandowska mieszkała w Kołaczkowie i chciała pracować ze swoimi. Właśnie wtedy, w 1990 roku, zaczęła się Jej historia z naszą szkołą.
Pani Zofia Lewandowska była nauczycielką wymagającą, zdyscyplinowaną i tego też oczekiwała od innych, bo przecież przedmiot, którego uczyła nadal nie należy do łatwych. Jednocześnie Pani Zosia z dużą cierpliwością tłumaczyła jak obliczać potęgi, wyjaśniała wzory skróconego mnożenia, przybliżała własności prostopadłościanów czy skracanie ułamków. Oddana swojej pracy bezinteresownie pomagała potrzebującym uczniom podczas zajęć dodatkowych. Równocześnie nie liczyła swojego czasu, by przygotowywać tych najzdolniejszych do rozmaitych konkursów i olimpiad matematycznych. Jako wychowawczyni – dociekliwa, nie dawała sobie zmydlić oczu uczniowskimi wymówkami. Doskonaliła swój warsztat pracy biorąc udział w różnych kursach doszkalających, by jeszcze lepiej wykorzystywać znajomość dydaktyki w praktyce. Lubiła swoją pracę, swoją matematykę, swoje szkolne życie. Zawsze z szacunkiem odnosiła się do uczniów, dbała o dobre kontakty z ich rodzicami.
Na pierwsze wrażenie – taki Matematyk – osoba poważna i uważnie, analitycznie przyglądająca się otoczeniu, pani Zofia Lewandowska okazywała się Człowiekiem o wielkim sercu, z dużym poczuciem humoru i dystansem do rzeczywistości. Potrafiła celnie zripostować wypowiedzi innych nauczycieli, dać zabawny komentarz na nasze złe samopoczucie, swoim uśmiechem i żartami podreperować nasz ewentualny brak dobrego humoru. Była niezwykle kontaktowa. Dobrze się czuła zarówno z nauczycielami swojej daty, jak i młodymi. Na początku ich drogi zawodowej służyła fachowymi radami doświadczonego pedagoga, ale też zwykłymi ludzkimi słowami otuchy i wsparcia. Nie zostawiała nikogo bez pomocy.
Pani Zofia Lewandowska w swojej wieloletniej karierze nauczycielskiej wielokrotnie otrzymywała Nagrody Dyrektora Szkoły za swój codzienny wysiłek. W 1989r. prezydent Polski nadał Pani Zofii Złoty Krzyż Zasługi. Przyznano Jej także Nagrodę Kuratora Oświaty i Wychowania za szczególne osiągnięcia w dziedzinie pracy dydaktyczno-wychowawczej z młodzieżą.
Pani Zosia pożegnała pracę w Szkole Podstawowej w Kołaczkowie w 2003 roku przechodząc na zasłużoną emeryturę. Jednak nie rozstała się ze szkołą. Nadal, w miarę swoich domowych możliwości, pomagała uczniom w przyswojeniu matematycznych zawiłości. Nieustannie, choć z daleka, obserwowała życie naszej szkolnej społeczności. Z zainteresowaniem przyglądała się zmianom na różnych stanowiskach i była ciekawa ich wpływu na dalsze losy jej szkoły. Zawsze chętnie, z wielką radością uczestniczyła w różnych szkolnych imprezach i uroczystościach. Z nieprzemijającą ciekawością przyglądała się wtedy kolejnym pokoleniom uczniów naszej podstawówki, niektórych wszak znała od kołyski. A uczeń przecież stanowił dla Niej niemal dobro narodowe – zawsze ważny i na pierwszym miejscu. Taką właśnie Ją zapamiętamy… Pani Zosia - prawdziwy Nauczyciel z powołaniem.
2 kwietnia 2021 roku Pani Zofia Lewandowska odeszła od nas na zawsze…
Nabożeństwo pogrzebowe odbędzie się dn. 06.04.2021 r. w kościele św. Katarzyny w Rynarzewie o godz. 14.30, a po nim nastąpi ostatnie pożegnanie na cmentarzu w Rynarzewie.